Pięć lat po powiększeniu Opola gmina Dobrzeń Wielki, w granicach której niegdyś znajdowała się Elektrownia Opole, jest na granicy kuriozalnej sytuacji. Otóż jej mieszkańcy mają płacić jedne z najwyższych rachunków za energię cieplną w Polsce, a sama gmina mogłaby zbankrutować utrzymując sieć ciepłowniczą, która choć zaopatruje o wiele mniej odbiorców, jest niemal tej samej długości, co sieć ciepłownicza Opola.
Dziś na białym koniu przyjeżdża prezydent Wiśniewski i oferuje pomoc w postaci przejęcia infrastruktury przez firmę ECO SA.
Po tym jak poprzednia firma ELKOM, nie była w stanie pokryć kosztów utrzymania sieci ciepłowniczej, do gry wchodzi spółka powiązana z miastem Opole i urzędującym prezydentem, oferując ludziom obniżkę cen. Ludzie są zadowoleni, bo przecież jest to powód do radości, ale problem pozostaje rozwiązany jedynie krótkoterminowo, ponieważ Dobrzeńską sieć wkrótce koniecznie trzeba będzie zmodernizować.
Wejście do gry firmy ECO jest w mojej ocenie znaczącym krokiem do monopolizacji rynku ciepłowniczego w tej części powiatu opolskiego, a brak alternatywy może się zemścić, ponieważ monopolista właściwie już z nikim liczyć się nie musi. Podsumowując, dzisiejsza radość mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki i dzielnicy Opola – Czarnowąsów, za kilka lat może być wspominana, jako początek tragedii. Oby jednak do tego nie doszło.
Ps. Wszystko wygląda na to, że władze spółki ECO i włodarze Opola, mając świadomość podpisanej przez prezydenta ustawy „o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej” z 7 października 2022 roku, specjalnie podnieśli ceny, bo wiedzieli, że do wysokich rachunków dołoży się państwo. Czy to uczciwe?